Wydrukuj tę stronę
czwartek, 11 listopad 2010 00:00

Posiedzenie Grupy Roboczej Copa-Cogeca "Rolnictwo ekologiczne"

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

26 kwietnia br. w Brukseli odbyło się posiedzenie Grupy Roboczej Copa-Cogeca ?Rolnictwo ekologiczne?. W spotkaniu ze strony polskich organizacji rolniczych udział wzięli przedstawiciele Krajowej Rady Izb Rolniczych oraz NSZZ RI ?Solidarność?. Przewodnimi tematami dyskusji, mającej charakter przygotowawczy na posiedzenie Grupy Konsultacyjnej Komisji Europejskiej w dniu 27 kwietnia, była analiza instrumentów Wspólnej Polityki Rolnej dla rolnictwa ekologicznego, a także implementacja przepisów w zakresie etykietowania produktów ekologicznych oraz prawodawstwa w zakresie utrzymywania kur niosek w chowie ekologicznym.

 

 

Szeroko omawianą kwestią, której poświęcono większą część przedpołudniowej sesji posiedzenia, był przegląd dostępnych dla rolnictwa ekologicznego źródeł wsparcia w ramach mechanizmów WPR. Poszczególne delegacje krajowe przedstawiły w tym zakresie informacje, z których wynika, iż w wielu państwach członkowskich UE nie ustanowione zostały żadne instrumenty bezpośrednio przeznaczone dla rolników ekologicznych, w szczególności tam, gdzie płatności całkowicie oddzielono od produkcji. W Niemczech podstawę uzyskiwanych dotacji w rolnictwie ekologicznym stanowią środki z filara I tj. w ramach realizacji płatności obszarowych. Podobnie jest w Austrii, jednakże zgodnie z informacjami przekazanymi przez delegata tego kraju, ustanowiono również dodatkowe wsparcie poprzez działania rolno-środowiskowe. Przedstawiciele hiszpańskiej organizacji COAG stwierdzili, że brak połączenia wsparcia dla rolnictwa ekologicznego z produkcją powoduje duże problemy w tym kraju w efektywnej stymulacji wzrostu podaży. Pomoc jest bowiem wykorzystywana w dużej mierze przez gospodarstwa, które wytwarzają jedynie na własne potrzeby. Problemem, na który wskazywało wiele delegacji jest brak jednolitego instrumentu promocji rolnictwa ekologicznego, przez co może dochodzić do zachwiania konkurencji pomiędzy producentami z różnych krajów UE. Uzgodniono, iż w ramach prac grupy roboczej przeprowadzona zostanie analiza porównawcza inicjatyw promocyjnych rolnictwa ekologicznego w poszczególnych państwach Wspólnoty. Kolejnym istotnym wyzwaniem stojącym przed przyszłą konstrukcją instrumentów WPR, na który zwróciła uwagę delegacja włoska, są uciążliwe i skomplikowane procedury administracyjne ubiegania się o dodatkowe środki wsparcia dla produkcji ekologicznej, przez co wielu rolników rezygnuje ze składania wniosków. Hiszpanie podkreślili natomiast zbyt słaby rozwój sektora przetwórstwa produktów ekologicznych, co ujemnie wpływa na tempo rozwoju samej bazy surowcowej, a środki przeznaczone na ten cel w II filarze są niewspółmierne do potrzeb. Reprezentant Czech stwierdził natomiast, iż pewne obawy rolników ekologicznych w tym kraju związane są z praktyczną możliwością koegzystencji z uprawami GMO, w szczególności kukurydzy, za których szybkim wprowadzeniem są tamtejsze organizacje rolnicze.

W dalszej kolejności dyskutowano na temat oznakowania pochodzenia produktów ekologicznych i dopuszczalności składników niepochodzących z UE w produktach przetworzonych. Rozporządzenie 834/2007 dopuszcza od lipca br. stosowanie surowców niepochodzących z produkcji ekologicznej, kiedy stosowany jest termin ?UE? lub ?spoza UE?, jednakże całkowita ich masa nie powinna przekraczać 2% całkowitej wagi surowców pochodzenia rolnego w produkcie, a składnik nie może mieć charakteru podstawowego. Wiele delegacji zgłosiło swoje zastrzeżenia co do tego poziomu, jednakże zgodnie stwierdzono również, że bez odpowiedniej argumentacji trudno będzie w sposób racjonalny uzasadnić ewentualne podniesienie progu i wniosek w tej sprawie do Komisji Europejskiej. Wstępna propozycja do dyskusji tj. ustanowienie maksymalnego poziomu surowców nie ekologicznych na poziomie 8% nie spotkała się z uznaniem większości delegacji. Zdaniem m.in. przedstawiciela organizacji z Francji odstępstwa tego typu nie służą samym produktom i marce rolnictwa ekologicznego UE i mogą działać na nie w sposób dewaluacyjny. Problemem technicznym pozostaje określenie dla każdego z produktów przetworzonych, co stanowi składniki pierwotne, co zaś jest składnikiem drugorzędnym. Wyjściem naprzeciw, które spotkało się z aprobatą większości ekspertów, była propozycja dotycząca przyjęcia dotychczasowego progu obowiązującego w Anglii tzn. 5%, przez co w sposób praktyczny łatwiej będzie można odpowiednio uargumentować taką decyzję podając konkretne przykłady przetworzonych produktów ekologicznych dostępnych na rynku brytyjskim.

Następnym istotnym punktem posiedzenia grupy były systemy utrzymania kur niosek w rolnictwie ekologicznym. Aneks III Rozporządzenia 889/2008 ustala maksymalny limit 6 kur niosek na m2 powierzchni netto dostępnej dla zwierząt. Istnieją jednakże znaczne różnice w systemach utrzymania kur niosek w chowie ekologicznym w poszczególnych państwach członkowskich UE. Podczas, gdy w niektórych krajach kury przetrzymywane są jedynie na ziemi, w innych istnieją systemy wolier, gdzie wykorzystywana jest naturalna skłonność kur do szukania schronienia na wyższym poziomie. Korzystając z trójwymiarowej struktury systemy te redukują rzeczywiste zagęszczenie zwierząt dla danej powierzchni. W zależności od systemów przetrzymywania, państwa członkowskie różnie interpretują reglamentacje europejską. Dlatego też jednym z celów planowanej rewizji jest ujednolicenie warunków przetrzymywania kur niosek i interpretacji przepisów. Wypowiadając się w tym zakresie przedstawiciel NSZZ RI ?Solidarność? stwierdził, że w większości polskich gospodarstw ekologicznych produkujących jaja kury utrzymywane są w stadach nie przekraczających 400-500 sztuk, gdzie obsada wynosi 5-6 zwierząt na m2. Uzyskiwane przez rolników ceny za jaja znacznie przewyższają cen jaj pochodzących z konwencjonalnego chowu klatkowego, dlatego unifikacja na tym poziomie tj. 6 kur/ m2 znajduje w warunkach polskich pełne uzasadnienie.

Ponadto, w sprawach różnych delegacja belgijska (Boerenbond) podniosła kwestię problemów producentów endywii z krajów Beneluxu, którzy wykorzystując do swojej produkcji korzenie tej rośliny z gospodarstw ekologicznych, uprawiają ją w dalszej kolejności w systemach bezglebowych, co nie mieści się w definicji rolnictwa ekologicznego.

 

Źródło: http://krir.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1020&Itemid=1

Administrator

Najnowsze od Administrator