Od kilku miesięcy wiadomo też jak wygląda logo prezydencji, ale ujawnione zostanie dopiero w połowie maja. Ma być ono umieszczone m.in. na stronach internetowych prezydencji i na opakowaniach upominków wręczanych zagranicznym delegacjom (wśród prezentów znajdą się np. krawaty, apaszki, broszki z bursztynem, czy spinki do mankietów).
Co prawda część spotkań, m.in. szczyty Rady Europejskiej, czy rady ministerialne będą odbywały się w Brukseli, ale nieformalne posiedzenia ministrów krajów członkowskich, grup i komitetów roboczych - już w Polsce. W czasie „naszego” półrocza zaplanowano ich około 150. Miejscem spotkań unijnych polityków będzie nie tylko stolica, ale również Kraków, Poznań, Wrocław i Sopot, bo chodzi również o to, by przy okazji pokazać atrakcyjne turystycznie miejsca w kraju. Zagranicznymi delegacjami będą się w Polsce opiekować się oficerowie łącznikowi. Ponad 50-osobowa grupa specjalnie wyszkolonych urzędników ma pozwolić sprawnie zarządzać spotkaniami polityków.
Polski rząd zamierza wykorzystać prezydencję do politycznej i kulturalnej promocji kraju. Kampanię wizerunkową skierowaną do instytucji unijnych, think-tanków w Brukseli poprowadzi wyłoniona w konkursie firma PR., a promocja polskiej kultury ma objąć 10 stolic świata (nie tylko Brukselę, Berlin, Paryż, Londyn i Madryt, ale również Moskwę, Kijów i Mińsk, a nawet Pekin i Tokio). Oprócz twórczości Czesława Miłosza, we wszystkich tych miastach popularyzowana ma być muzyka Karola Szymanowskiego. Polska kultura będzie obecna także m.in. na deskach teatrów i w wystawach fotograficznych.
W organizacji prezydencji w kraju ma pomagać kilkanaście renomowanych firm, znanych na całym świecie. Mają to robić na zasadzie barteru, czyli np. dostarczać napoje na konferencje, użyczać limuzyny potrzebne do przewozu zagranicznych delegacji, w zamian za co ich logotypy będą umieszczane na stronach prezydencji i materiałach informacyjnych. Taka współpraca, to pomysł na zmniejszenie wydatków, bo kwota, którą polski rząd postanowił przeznaczyć na organizację prezydencji - 430,4 mln zł - jest mniejsza niż budżety krajów wcześniej sprawujących przewodnictwo w UE.
Źródło: euractiv.pl