piątek, 29 kwiecień 2011 08:31

Podróż sentymentalna na taśmie produkcyjnej Ursusa

Napisała
Oceń ten artykuł
(1 Głos)

Na jednej z warszawskich ulic, noszącej nazwę - Posag 7 Panien, wśród fabrycznej zabudowy dzielnicy Ursus, stoi budynek jednej z najbardziej znanych polskich fabryk. Historia Zakładów Mechanicznych Ursus sięga końca XIX wieku. Przez prawie 120 lat URSUS ulegał licznym przeobrażeniom, unowocześniał oraz modyfikował procesy produkcji i swoje wyroby.


Ursus w muzeum
Nie od samego początku istnienia ta jedna z najbardziej znanych polskich fabryk wydawała na świat maszyny do prac polowych. Produkcja stricte rolnicza, kontynuowana do dzisiaj, rozpoczęła się w 1922 roku. Eksponaty z tych najwcześniejszych lat działalności można przede wszystkim oglądać na starych fotografiach lub „na żywo" - w Muzeum Ursusa (mieszczącym się na terenie siedziby firmy). Na pewno jednak tym, co w większości sympatyków URSUSA wzbudza szczególnie ciepłe uczucia, są maszyny produkowane w latach siedemdziesiątych, osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku.

Do dziś służą na roli
Trwałe, mocne, wykonane z dbałością o każdy szczegół, wyroby polskiej fabryki pomagają po dziś dzień niejednemu rolnikowi w codziennej pracy. To coś więcej niż tylko maszyna – często powtarzają właściciele starych Ursusów – to kontynuacja tradycji rodzinnych i zawodowych. Na Ursusie jeździł dziadek, ojciec a teraz przyszedł czas na kolejne pokolenie młodych rolników. To przywiązanie właścicieli ciągników do posiadanego sprzętu świadczy o jakości wyrobów fabryki. A dla URSUSA jest to powód do dumy.
Właśnie z uwagi na to przywiązanie swoich odbiorców do tradycji URSUS - w ramach ciągłej promocji marki - stworzył możliwość dokonywania przeglądów nie tylko nowych modeli, ale także starych, kultowych ciągników.

Odrodzą się na nowo?
Przykładowo C-330 lub C-360 to ciągniki, które kilkadziesiąt lat temu zjechały z taśmy produkcyjnej URSUSA mają teraz szansę „odrodzić się na nowo" w ramach wykonanego przeglądu. Właściciele takich ciągników mogą odbyć, wraz ze swoimi maszynami „podróż sentymentalną". Za bramą hali montażowej historia zatoczy koło a ciągnik odegra rolę wehikułu czasu. Cała magia tkwi nie tylko w samym fabrycznym wnętrzu, ale również w ludziach tu pracujących. Fachowcy URSUSA to czasem osoby, które pracują przy budowie ciągników od 20 lub więcej lat. Te same ręce, które dawno temu tworzyły od podstaw niezastąpione Ursusy mogą i teraz dokonać przeglądu technicznego maszyny. Nikt bowiem lepiej nie oceni stanu ciągnika niż prawdziwy fachowiec znający Ursusa od podszewki.

Tradycja sięgająca pokoleń
Siła tradycji przejawia się także w tym, że podobnie jak wśród pierwszych właścicieli kultowych Ursusów następuje przekazanie ciągników kolejnym pokoleniom - tak i w samej fabryce URSUS na stanowiskach pracowników taśmy produkcyjnej, niczym w sztafecie następuje „przekazanie pałeczki", miejsca starych fachowców zajmują teraz często ich synowie albo i wnukowie.

Możliwości jakie oferuje URSUS mają jeszcze raz pokazać, w jak dobrej „kondycji" są również stare wyroby fabryki. I trzeba przyznać, że jest to niewątpliwie oferta nie do przebicia przez konkurencję.

Źródło: ursus.com.pl

Skomentuj

Upewnij się że wpisałeś (*) wymagane informacje we wskazanym miejscu.\nPodstawowy kod HTML jest dozwolony.