wtorek, 22 luty 2011 09:33

Studenci weterynarii niezadowoleni z decyzji Ministra

Napisała
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

 

Oburzenie decyzjami ministerstwa rolnictwa w sprawie likwidacji świadectw zdrowia oraz powołania nowej instytucji zatacza coraz szersze kręgi. Do sprzeciwiających się postanowieniom ministerstwa dołączyli teraz studenci wydziałów weterynaryjnych. Są oni głęboko zaniepokojeni przyszłością swojego zawodu.

Studenci weterynarii w imieniu Samorządu Studentów Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie i Wrocławiu oraz Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Weterynarii łączą się z protestującymi weterynarzami i jednocześnie wyrażają swoje zaniepokojenie w kwestii Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Są także niezadowoleni z decyzji dotyczących opłat za czynności wykonywane przez Inspekcję Weterynaryjną oraz sposobem pobierania tych opłat, a także sposobem przekazywania informacji w tym zakresie Komisji Europejskiej.

 

- Jako przyszli lekarze weterynarii jesteśmy zaniepokojeni decyzjami Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, które w sposób bezpośredni dotyczą naszej przyszłości. Wykonując zawód zaufania publicznego oczekujemy wsparcia i godnego traktowania ze strony Ministra Rolnictwa - piszą w oficjalnym stanowisku, uczący się weterynarze. Dalej w swoim oświadczeniu dodają: „Projekt utworzenia Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności oraz ingerowanie w struktury Inspekcji Weterynaryjnej jest niezgodny z Ustawą z dnia 21 grudnia 1990 roku o zawodzie lekarza weterynarii i Izbach Lekarsko-Weterynaryjnych. Według tej ustawy wykonywanie zawodu lekarza weterynarii polega na ochronie zdrowia zwierząt oraz weterynaryjnej ochronie zdrowia publicznego i środowiska.”

 

Studenci mają poważne obawy, czy zniesienie świadectw zdrowia dla trzody chlewnej przeznaczonej do uboju jest słuszne. Według nich została zaburzona integralność programu uwalniania kraju od choroby Aujeszky'ego oraz innych chorób zakaźnych. Uważają, że to nie przyjęcia, by wyeliminowano jedno z podstawowych źródeł ewidencji. Młodzi weterynarze obawiają się, że takie decyzje ministerstwa postawią Polskę w złym świetle podczas obchodów Międzynarodowego Roku Weterynarii 2011 przebiegających pod hasłem „Jeden Świat, jedno zdrowie”. Dodają także, że takie decyzje mogą być źle przyjęte przez Unię Europejską, która kieruje się obecnie trendem prewencji jako dodatkowego środka utrzymania bezpieczeństwa żywności i zdrowia ludzkiego.

 

Źródło: vetpol.org.pl

Skomentuj

Upewnij się że wpisałeś (*) wymagane informacje we wskazanym miejscu.\nPodstawowy kod HTML jest dozwolony.