Wyświetlenie artykułów z etykietą: mięso

Już teraz wiadomo, że angielscy hodowcy wyprodukują mniej o 2,5 proc. mięsa wołowego niż w ubiegłym roku. Powodem tego jest stabilizacja pogłowia i mniej ubojów krów i bydła dorosłego.

Choć w ubiegłym roku Rumunia odnotowała obniżoną produkcję mięsa wieprzowego i drobiowego o 3 proc., to jednak udało jej się nadrobić tę stratę produkując więcej o 40 proc. mięsa owczego i koziego.

W dniu 11 lutego 2011 r. odbyło się spotkanie podsekretarza stanu Mariana Zalewskiego z Jej Ekscelencją Ruth Pearce, Ambasadorem Nadzwyczajnym i Pełnomocnym Australii w Warszawie. Rozmawiali m.in. o eksporcie polskich produktów mięsnych na australijski rynek o Wspólnej Polityce Rolnej.

- Jeśli odniesiemy się do potrzeb żywnościowych świata, rosnącego popytu i jednocześnie wolumenu produkcji rolniczej, to mechanizm rynkowy jakim jest relacja popyt-podaż, nie wskazuje na konieczność tak drastycznych i tak wysokich wzrostów cen żywności – powiedział minister Marek Sawicki podczas spotkania z przedstawicielami branży mięsnej.

Polska zrezygnowała już z przeprowadzania restrykcyjnych kontroli oraz stanu wzmożonej czujności wobec mięsa importowanego z Niemiec. Teraz przyszedł czas na Węgry.

Polska wycofuje się ze stanu wzmożonych kontroli w stosunku do mięsa importowanego z Niemiec. Dotychczasowe kontrole weterynaryjne nie wykazały żadnych nieprawidłowości i można zaufać niemieckim weterynarzom.

Tureccy kontrahenci już nie są tak chętni kupować nasze mięso jak było to jeszcze całkiem niedawno. Zakłady mięsne już teraz zaczynają liczyć straty, ponieważ nie spodziewali się utraty zamówień w tak szybkim czasie.

Choć zakłady przetwórcze na Ukrainie są temu przeciwne, to jednak tamtejszy rząd chce wprowadzić zezwolenia na import mięsa. Zezwolenia mają kosztować 780 hrywien. Zakłady uważają, że sprowadzi to tylko same kłopoty.

Tak uważa wielu producentów mięsa w Polsce. Są oni zdania, że przechowywanie nie rozwiąże problemu związanego z nadwyżką mięsa. By sobie z tym problemem poradzić najlepiej będzie zdecydować się na eksport.

Duże sieci handlowe chcą kupować mięso po bardzo niskich cenach. Tak niskich, że aż nieopłacalnych dla zakładów mięsnych. To skutek masowego skupu mięsa z Niemiec, które jest znacznie tańsze. Zakłady postanowiły jednak się nie poddawać i sieci sklepów ominąć.